PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=740}
7,4 51 048
ocen
7,4 10 1 51048
6,9 8
ocen krytyków
Elizabeth
powrót do forum filmu Elizabeth

przesladowan Katolików przez tą królową?To jest fakt historyczny ,wiodcznie specjalnie zatuszowany już i tak w filmie sałbym i antykatolickim.

Karatos

No jak mógłby pokazywać prześladowania katolików. Każdy postępowiec wie, że to tylko katolicy byli źli a protestantyzm i demokratyzm to samo dobro.

ocenił(a) film na 5
AJC

Rece mi opadaja gdy widze takie komentarze. Nie chce byc zlosliwa, w koncu film ten widzialam dobre pare lat temu, ale z tego co kojarze, Elizabeth skupila sie bardziej na poczatkach panowania krolowej, gdzie najwieksza uwage skupialo sie na samej przemianie ksiazniczki w krolowa. Personalnie. Polityka miala tam drugorzedne znaczenia. Wiec pokolenie kaczorow moglby spojrzec czasem glebiej, zamiast zakladac ze WSZYSTKO JEST TUSZOWANE, W 13 SEC SLYCHAC STRZALY!. x_X.

ocenił(a) film na 4
Rinekoo

Mi też opadają jak widzę ignorancję postępaków. Najlepiej zamknąć oczy i udawać, że nic się nie dzieje, po co czytać, po co słuchać i po co analizować. Każdy kto jest choć odrobię w temacie zorientowany wie, że nawet w szeregi KK wdziera się duch po(d)stępu i protestantyzacji. W Polsce nie jest to jeszcze aż tak mocno zauważalne, ale jak się zainteresuje tematem zamiast przeżywać strzały w 13 sekundzie to bez problemu można się co nieco dowiedzieć. Niestety film jest utrzymany w takim tonie, Anglia wciąż "na papierze" jest krajem anglikańskim, choć dobrze wiemy, że protestantyzm swoje już zrobił i może w spokoju odejść pozostawiając po sobie spaloną ziemię i miejsce dla islamu i ateizmu.

ocenił(a) film na 6
Rinekoo

Pokolenie kaczorów xD

Karatos

Te wątki antykatolickie są w tym filmie tak banalne, że aż śmieszne. Myślę, że każdy głupi wie, że kościół jest zupełnie inny. Tego księdza pokazali jak jakiegoś wampira... komedia!

ocenił(a) film na 8
Georgiana_1

Nie wdaję się w rozmowy o tematyce religijnej, ale zdanie ''każdy głupi wie, że kościół jest zupełnie inny'' po prostu samo się prosi. Nie będę wybielać protestantów, bo też mają swoje za uszami, ale poczytaj najpierw o świętych inkwizycjach, wojnach zanim będziesz pisać o prawości kk.

Vopsie

Wszyscy maja swoje za uszami ale niestety o inkwizycji jest tyle mitów ze sie to w głowie nie mieści.

ocenił(a) film na 8
balley

Pewnie i tak, ale wystarczy mi znać formy torturowania i wiedzieć za co, aby wyrobić sobie zdanie

Vopsie

No to widac ze musisz sie jeszcze duzo o inkwizycji nauczyć

ocenił(a) film na 8
balley

Była to niebiblijna metoda szerzenia wiary, chociaż słowo ''szerzenie'' będzie tutaj nieodpowiednim słowem dla tej zbrodni. Ludzie byli w najlepszym wypadku paleni na stosie za np tłumaczenie Biblii, która była zresztą księgą zakazaną (!) lub spis nauk Kościoła niezgodnych z Biblią. Przedstawiłam chyba największy absurd inkwizycji. A myślę, że uczyć się więcej na jej temat nie muszę, bo to jedynie przekonałoby mnie co do słuszności mojej opinii o tym zjawisku. I szczerze nie wiem jak można jej bronić

Vopsie

Ty serio nic nie wiesz inkwizycji xD
Zamiast wchodzić na forum filmowe, proponuje czasem zajrzeć na forum historyczne przed wystawianiem opinii. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
balley

Nie wiem czy nie mylisz jakiegoś słowa z innym pojęciem

''Zadaniem inkwizycji była walka z wszelkimi ruchami heretyckimi, czarownicami i czarami, wszelkimi głosicielami teorii niezgodnych z dogmatami i oficjalną doktryną kościoła. Ofiarami inkwizycji stawali się uczeni, teologowie, ludzie niewygodni dla władz Kościoła lub lokalnych społeczności katolickich.

Najczęstszymi sposobami działania inkwizycji były: szpiegostwo, donosicielstwo, przesłuchania, tortury, palenie dzieł, palenie heretyków na stosach.'' Zaczerpnięte z forum naukowego :p

Możesz też popatrzeć na np osobę Williama Tyndale (chyba dobrze odmienione). Opis jego egzekucji wydany przez Kościół idealnie opisuje to, o czym pisałam wcześniej.

Tutaj link oparty na historycznych książkach ;) - stosowane tortury:
https://www.salon24.pl/u/ryuuk/399378,tortury-swietej-inkwizycji


A jeżeli się mylę i to wszystko świadczy o mojej niewiedzy (bo z Twoich słów wnioskuję, że inkwizycja to zupełnie inna rzecz) to bardzo proszę o podanie jakiejś książki, forum historycznego, które naświetli mi ten temat, bo niestety przez internet i szkołę człowiek może mieć negatywną opinię. Na inne artykuły nie trafiłam, więc czekam na jakąś książkę, argument, a nie zarzucanie niewiedzy. Chętnie dowiem się czegoś nowego, człowiek nigdy nie jest za stary. Pozdrawiam również

Vopsie

"Prawdziwa Historia Inkwizycji" - Rino Cammileri

http://www.analizy.biz/marek1962/inkwizycja.htm#bibliografia

http://gadzetomania.pl/4035,nie-taka-inkwizycja-straszna-jak-ja-maluja-skad-wzia l-sie-mit-krwiozerczej-instytucji

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=16416

Ps. Z tymi torturami to daj sobie spokoj bo jak spotkasz jakiegos historyka to sie tylko ośmieszysz

ocenił(a) film na 8
balley

Ehh... te linki raczej nic nowego nie znoszą poza bronieniem kościoła argumentami typu 'inni byli gorsi' albo 'żyli w takich czasach'. To raczej żadna linia obrony, bo przedstawia tylko tyle, że katolicy czy luteranie są po jednych pieniądzach.
Tak samo mogą się bronić dzisiaj wyznawcy Islamu. W ostatnim zamachu zginęło tyle, ile w niektórych wyrokach inkwizycji.

A co do czasów, to jakie to usprawiedliwienie? Jedynie wniosek nasuwa się taki, że gdyby sprzyjały ku temu okoliczności, to działoby się to samo.. Jeżeli ktoś deklaruje wiarę opartą na Biblii, to niech trzyma się ciągle Biblii, kto na Torze, niech się ciągle trzyma Tory
Kolejnym argumentem było współistnienie z polityką. I tu bardzo ładnie było widać, że ręka rękę myje. Duchowni przeprowadzili sąd, a potem oddawali skazanego w ręce państwa. No super. Każdy wie jaka kara spotkała takiego delikwenta, a duchowni przecież w teorii nie wydali wyroku. Poza tym świeccy monarchowie wspierali inkwizycje albo dawali wojsko na krucjaty, by zapewne 'wybawiać' mieczem niewiernych.

Ostatni link należał do manipulatorskich, bo albo przedstawiamy wszystkie fakty albo nie poruszamy czegoś w ogóle. Jakbym pierwszy raz przeczytała o katarach w tym linku, to wywnioskowałabym jedynie, że katarzy napadli na biednych katolików (chociaż wg tego linku, to kk był tylko napadany i tak jakoś wyszło, że zaczął się bronić), a katolicy ostatecznie niechlubnie ich potraktowali. A sprawa miała się tak, że katolicy wybili katarów jak zwierzęta (szkoda, że o tym autor nie napisał...). Albo przedstawiamy całą historię albo w ogóle.
Albo pisząc, że palenie na stosie perfidnie przypisuje się inkwizycji, a potem kilka linijek niżej: ''Kilkakrotnie nawet, (...) zapadały w takich sprawach wyroki skazujące''. To po pierwsze przypisuje się, bo katolicy POLOWALI na czarownice, po drugie to kilkakrotnie to kłamstwo. Czytałam o niemieckim inkwizytorze, który wydał ok 200 ( a wiadomo, że nie tylko on skazywał i nie tylko polowano w Niemczech)
Dalej autor podaje, że w PROTESTANCKICH Niemczech zabito tyle i tyle. Szkoda, że nie podał czy osoby wydane na śmierć przez katolików w Niemczech już wliczył do tej sumy czy zataił ją dla siebie.
Niektóre komentarze też go poprawiały, więc sprawdziłabym lepiej wiarygodność linku.

Pierwszy link też jest dobry. Przedstawienie osoby, która została skazana na areszt domowy, tylko areszt domowy. Wszystko fajnie, ale ona się przyznała do zbrodni - jeszcze warto dodać jakiej - badanie czy ziemia jest w centrum czy słońce. No i po przyznaniu się został aresztowany, No on miał w sumie fajnie. Gorzej mieli arianie ( ich chyba katolicy wytępiali po i przed inkwizycją), katarzy. I ten podtytuł: ,,Nawracanie, a nie represje''. No nie było represji żadnych... Idąc tym tokiem rozumowania Islam też nawraca, a nie stosuje represje.
Albo wspomnienie o tym, że ordalii nie stosowano podczas inkwizycji, wiec wcale nie była taka straszna. Wszystko fajnie, Kościół stosował ordalię, ale nie przy inkwizycji, więc jest wszystko okej. Nie, nie jest okej.


W przedstawionych przez Ciebie linkach (w sumie na żadnej stronie o inkwizycji czy w książce) nie ma wersetów biblijnych. Oczywiście takowy by się nie znalazł, bo jak już pisałam, inkwizycja nie ma nic wspólnego z Biblią. Ale jeżeli religia ma swoja księgę, na której opiera wierzenia, to wiarygodne by było gdyby opierała rzeczywiście na niej wierzenia.

A co do tortur to rzeczywiście w Twoich linkach nie ma tych sposobów, które przesłałam ja, okej, ale to nie zmienia faktu, że tortury były stosowane. Niestety, w podanych przez Ciebie linkach nie znalazłam wzmianki, że papież - głowa kościoła- sam pozwolił torturować podejrzanych i wysyłał ich na krucjaty.

A co do obrony inkwizycji to wystarczy poczytać życiorysy takich osób jak Giordano Bruno, William Tyndale, Michał Servet, Katarzyny Paprockiej, aby wyrobić sobie odpowiednie zdanie na temat 'pokojowego' nawracania...

Szczerze to nie wiem co miało zostać mi udowodnione. Inkwizycja polegała na eliminacji innowierców, uczonych i przeciwnych kościoła. Zabierała majątki, skazywała na banicję albo stos. Jeżeli uważasz, że skoro była lepsza niż sądy państwowe lub na swoim koncie posiada mniej ofiar niż inne religie, więc przez to nie należy mieć złego zdania - okej- Twój wybór. Mi taka obłudna forma zdobywania wiernych nie przypadła do gustu i nie będę szukała jej pozytywów.

Vopsie

Po pierwsze mówienie "A co do czasów, to jakie to usprawiedliwienie?" to największa ignorancja jaką ostatnio spotkałam. Każdy historyk powie Ci że daną epokę należy oceniać w kontekście czasu i zasad, które w nich panowały.
Religia była w średniowieczu ściśle połączona z polityką, gdyż wspólna wiara scalała społeczeństwa i zapewniała państwom stabilność.

Co do tortur, stosów i banicji powielasz mit na micie.
Tortury były w czasach inkwizycji domeną władz świeckich – papież Aleksander IV zakazał duchownym uczestniczenia w tym procederze.

Najważniejszą kwestią jest zrozumienie danej epoki bez tego nie chce mi się nawet tłumaczyć cel i działania inkwizycji.
Kiedyś też byłam bardzo źle nastawiona na inkwizycje, myślałam że średniowiecze to epoka ciemnoty.
Moje myślenie zmieniło się kiedy zapisałam się na studium o historii średniowiecza, gdzie profesorowie z różnych uniwersytetów wypowiadali się na temat średniowiecza i tego w jaki sposób Ci ludzie myśleli.

Instytucja inkwizycji nie budziła sprzeciwu. Znane są protesty przeciwko nadużyciom inkwizycji, ale nigdy i nigdzie w średniowieczu i wczesnej nowożytności nie pojawiły się głosy przeciwko tej instytucji jako takiej

Lubie to zdanie i zacytuje " Inkwizycja była z pewnością zjawiskiem negatywnym, za które Kościół musi się wstydzić. Twierdzenie, iż nic się nie stało, zakrawałoby w tym wypadku na absurd. Ale takim samym absurdem jest demonizowanie inkwizycji i oskarżanie jej o ludobójstwo, notabene nierzadko przy jednoczesnym gloryfikowaniu zdobyczy rewolucji francuskiej, która w ciągu k i l k u lat rozlała daleko więcej krwi niż inkwizycja w ciągu kilku wieków.'

ocenił(a) film na 8
balley

''Każdy historyk powie Ci że daną epokę należy oceniać w kontekście czasu i zasad, które w nich panowały.''

Zgadzam się, ale nie w kontekście religii. Kościół powinien się stosować do Biblii, a nie do zasad panującej epoki. Jeżeli wybiera to drugie, to chyba widać, że raczej nie jest to religia prawdziwa. Dla przykładu I w. Chrześcijanie są prześladowani, giną, a jednak nie odpłacają tym samym. Ich szerzenie wiary polegało na jej głoszeniu.
Arianie nie brali udziału w wojnach. Podczas II wojny światowej niektóre ugrupowania religijne nie szły do wojska. Da się być człowiekiem w czasie, w którym panują nieludzkie zasady.

I chyba nie dojdziemy do porozumienia, bo ja oceniam przez pryzmat Biblii, a Ty czasów ;p

Co do zakazu tortur, to bulla papieża Innocentego IV pozwalała na ich stosowanie. I możemy tak w kółko przytaczać zakazy i nakazy, ale ważne jest to, że były stosowane, a wiadomo, że to wymuszało przyznanie się do winy.

A co do ostatniego cytatu, to niestosowne jest tłumaczenie zabijania tym, że inni zabijali więcej. To Kościół (i tyczy się też innych religii, które prześladowały innowierców). Jeżeli czyta się tam Ewangelie, to wypadałoby się jeszcze do niej stosować. Paradoksem jest czytać o np miłości i niezabijaniu, po czym idzie się szerzyć wiarę mieczem.

Jeżeli chodzi o książkę, to pozwoliłam sobie na takie stwierdzenie, bo wiem, że takowy werset się w niej po prostu nie znajdzie, bo Biblia nie porusza kwestii inkwizycji. Wręcz przeciwnie. Zawiera wersety zakazujące takiego postępowania

Vopsie

"Jeżeli chodzi o książkę, to pozwoliłam sobie na takie stwierdzenie, bo wiem, że takowy werset się w niej po prostu nie znajdzie, bo Biblia nie porusza kwestii inkwizycji."
Czytałaś? Miałaś w ręku książke?
Nie
No to nie mamy o czym w tej kwestii rozmawiać.

Ocenianie religii przez pryzmat czasów jest naturalne. Każda epoka inaczej podchodziła do niektórych zagadnień. Dlatego podkreśliłam że NIE BYŁO sprzeciwu wobec inkwizycji jako działającej instytucji. Dużą wagę odgrywają tutaj herezję, które szerzyły się w tamtym czasie. Ludzie obawiali się ich, uważali ich wyznawców za wariatów, fanatyków etc. Coś na wzór dzisiejszej sytuacji z Islamem. Ludzie nie mieli problemów że Kościół "robi porządek" w Europie.
Teraz jest to dla nas szokujące itp. ale wtedy to było coś naturalnego. Bronili swojej wiary przed innowiercami itp.
W średniowieczu śmierć była obecna na każdym kroku. Śmierć nie była czymś szokującym. Tak trudno to zrozumieć?
Dlatego moim zdaniem ocenianie religii (jakiejkolwiek) przez pryzmat czasów jest naturalne.

Ja do Koscioła Katolickiego mam mnóstwo zastrzeżeń ale teraz nie rozmawiamy o Kościele jako tako, tylko o inkwizycji. Jestem w stanie zrozumieć dlaczego istniała, dlaczego ludzie ją tolerowali i śmieszy mnie robienie z niej rzezi.

"Podczas II wojny światowej niektóre ugrupowania religijne nie szły do wojska". Noi co z tego że niektóre, jak większość osób w PW czy w wojsku była chrześcijanami i nie mieli problemów z zabijaniem wroga? Po prostu inne realia.


Co do tortur (już robi się to nudne)
Kilka faktów:
-tortury były stosowane w ok. 10% śledztw
-był wymóg oględzin lekarskich przed przystąpieniem do tortur. W przypadku złego stanu zdrowia lekarz po prostu zabraniał ich stosowania.
-lekarz musiał być obecny przy torturach aby nie spowodowały one kalectwa lub śmierci oskarżonemu
- inkwizytorzy - zgodnie z Kodeksem Kanonicznym - nie mieli prawa obecności podczas tortur.
- zeznania wydobyte na torturach traciły swą ważność, jeśli podsądny nie potwierdził ich w ciągu 24 godzin na sali sądowej

ocenił(a) film na 8
balley

Książkę czytałaś, więc możesz odpowiedzieć czy ma jakieś wersety biblijne czy nie.

A co do reszty, to jeżeli niektóre religie chodzą z 'duchem czasów', a nie stosują się do nauk jakie głoszą, to są fałszywe. Jezus nie zabijał, kiedy jeden uczeń wyciągnął miecz (gdy Jezus był chwytany (przed swoją śmiercią)), zabronił mu jego użycia. A jeżeli podczas II WS 'chrześcijanie' chodzili zabijać innych, to pokazali, jakimi są chrześcijanami ...

Vopsie

Zgodzę się.. Ale tak to jest z religiami..

ocenił(a) film na 4
Vopsie

Po pierwsze fajnie, że balley bardzo merytorycznie odniósł się do dyskusji, bo mity wokół grzechów KK są tak głęboko zakorzenione, że niewielu osobom przychodzi na myśl, żeby to w ogóle weryfikować. Niestety tak wygląda edukacja w systemie kołłątajowsko - stalinowskim. Od siebie odniósłbym się jeszcze do tego nauczania z Biblii. Nie wynika z nauki Chrystusa bezpośrednio zakaz użycia siły, to jasne. Dlatego dopuszczalne są tzw. wojny sprawiedliwe, do których zaliczają się przede wszystkim wojny obronne. Trzeba mieć na względzie, że języki starożytne (greka, łacina) rozróżniają termin, który w polskim języku brzmi "nieprzyjaciel" na nieprzyjaciela prywatnego i nieprzyjaciela publicznego i kiedy Jezus mówi "Miłujcie waszych nieprzyjaciół" tekst grecki posługuje się pojęciem "echtros" (z łac. inimicus), a więc odnosi się to do kwestii wybaczania nieprzyjacielowi prywatnemu. Innym zaś pojęciem jest termin "polemius" (hostis), który odnosi się do nieprzyjaciela z którym prowadzi się wojnę. No offence, ale cały dowcip polega więc na tym, że nie uznajesz odniesienia nauk biblijnych do epoki (to zrozumiałe i właściwe podejście, bo nauka powinna być niezmienna), a wygląda na to, że właśnie jesteś (zarówno ty, jak i niemal wszyscy dzisiejsi katolicy) skażony interpretacją Pisma zgodną z wyznacznikami rewolucji protestanckiej oraz modernizmu zabijającego tradycyjne nauczanie Kościoła, a więc okazuje się, że jednak kontekst epokowy również w dzisiejszym rozumowaniu Bliblii ma ogromne znaczenie, nad czym oczywiście należy ubolewać.
Pozdrawiam.

Vopsie

PS. Jak można oceniać ksiazke nie mając jej w ręku?

Karatos

Proszę obejrzeć film Królowa Margot.[1994] Tam to naprawdę jest wątek religijny, masakra w dniu świętego Bartłomieja gdzie katolicy wymordowali Hugenotów. Jest pokazana krwawa noc dość brutalnie. Piękna rola Isabelli Adjani. Polecam. 9/10

ocenił(a) film na 7
Karatos

haha, a protestanci nie byli prześladowani przez Marie? Uwielbiam to. ''Każdy wie, ze kościół jest inny''. Nie, nie jest :) Kościół katolicki jest zepsuty od dawien dawna...

użytkownik usunięty
mashlana

Wszyscy są zepsuci proszę Pani.

ocenił(a) film na 4
mashlana

Jeden z 12 apostołów Chrystusa okazał się zdrajcą i sprzedawczykiem. Statystycznie więc nie należy oczekiwać, że KK jest wolny od grzechu, tworzą go przecież ludzie, którzy są niedoskonali i grzeszni. Dla równowagi warto pamiętać, że niewierzący, czy innowiercy też są zepsuci ;)

użytkownik usunięty
Karatos

Doprawdy nie mam pojęcia jak można dać temu filmowi
10 gwiazdek a takich ludzi tutaj sporo. Zastanawiam się
kim są uczestnicy tego portalu..

ocenił(a) film na 8
Karatos

Co za nonsens. Mieli pokazywać prześladowania katolików, które nie były nawet w 10% tak okrutne jak prześladowania protestantów za czasów jej poprzedniczki Marii Tudor??

Pragnę zauważyć, że akt supremacji powstał za czasów jej ojca i żadnego jak to nazywacie "terroru" by nie było gdyby Maria nie próbowała odegrać się za jej matkę Katarzynę Aragońską. Maria została przez matkę wychowana na katoliczkę i wiedziała, że ojciec utworzył kościół anglikański tylko na swoją zachciankę i usprawiedliwienie zmiany żony. Anna Boleyn, która "dała mu" tę władzę sama potem straciła za to głowę. Mam oczywiście na myśli fakt, że namówiła go do supremacji. Dało mu to możliwość dawania rozwodów przez co... mógł już zmieniać królowe kiedy chciał. Później mamy Jane Seymour - kolejna katoliczka nawracała po trochu Henryka i była za Marią. I zauważcie, że Marii prano mózg ciągłymi zmianami a Elżbieta miała obraz "katolicyzmu". Widziała swojego ojca, który z wiary uczynił zabawkę do swoich celów. W sumie - postawa większości dzisiejszych księży - też traktują to jako narzędzie do swoich celów.

Tak Elżbieta prześladowała - jednakże tylko tych, którzy otwarcie przeciwstawiali się nie tylko protestantyzmowi ale także JEJ WŁADZY. Najczęściej szło to w parze. Natomiast terror katolików nad protestantami za Marii był nieporównywalnie większy. Elżbieta sama o mało nie straciła za to głowy z "rąk" siostry. Protestantyzm w tamtych czasach był naprawdę słuszny. Każdy, kto zna historię Kościoła Katolickiego WIE, że okres 1300-1600 roku to tak naprawdę okres największego zepsucia kościoła. Kupczenia odpustami, walczenia o władzę, Papież chciał rządzić królami - był królem królów. Odłączenie się Anglii od papiestwa było bardzo rozsądnym gospodarczo zabiegiem. Wiadomo, wciągnęło ją w wir wojen z krajami katolickimi - przede wszystkim z Hiszpanią. Nie można jednak zaprzeczyć, że popchnęło to kraj do potęgi. Nie bez powodu jej czasy nazywa się Złotym Wiekiem Anglii.

A jeszcze co do skazania przez nią królowej Marii I Stuart na śmierć - ona bardzo tego nie chciała. Wiedziała jednak, że jej życie to też ciągłe ryzyko buntów. Tak niestety wyglądały rządy w tamtych czasach. Czy wy rządząc państwem nie bronili byście własnego życia i życia swoich dworzan oraz poddanych - mordując przeciwników? Tak czy siak oddała władzę po śmierci Stuartom. Więc zrekompensowała swój "błąd".

ocenił(a) film na 4
Aztorin

Wydaje się, że stawiasz tezę, a później sam ją obalasz. Skoro Elżbieta widziała, co z katolicyzmem zrobił jej ojciec i jak instrumentalnie potraktował chrześcijaństwo tworząc herezję dla własnych prywatnych korzyści, to logicznym byłoby krytyczne podejście Elżbiety do herezji, chyba, że uznała, że to dobry sposób na władzę i zdaje się, że właśnie tak to wyglądało. Maria miała prany mózg, czy może jedynie chciała wrócić do wcześniej ustalonego porządku sprzed "sprywatyzowania" chrześcijaństwa? Protestantyzm był słuszny...mhm, zwłaszcza jeśli zamierzasz odnieść kwestię religii (odzierając ją z wiary i duchowości) do korzyści gospodarczej. Protestantyzm (jak każda rewolucja, w tym wypadku protestancka) u podstaw miał grabież majątku Kościoła, dzięki czemu władcy bardzo chętnie się na tą koncepcję godzili plus korzyści z doktryny usprawiedliwienia, czyli robię co chcę, Jezus mnie i tak zbawi przez łaskę.

ocenił(a) film na 7
donlemon89

Nie ma co tłumaczyć ludziom o co tu chodzi, bo ten film był robiony pod plebs. Ludzie o wyższych stanach świadomości niż sen, wiedzą że każda ideologia czy religia, to fikcja literacka. Należy dodać, że plebs nie zna zasad systemu i zawsze będzie go bronić bądź będzie jego niewolnikiem.
Brak znajomości praw życia się tu kłania. Wypadałoby od tego zacząć, ale to nie jest wiedza dla plebsu. Nigdy nie była i nie będzie. Nawet jak się tą wiedzę komuś da na tacy, to się nie obudzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones