PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=806805}

Zegar czarnoksiężnika

The House with a Clock in its Walls
5,9 8 159
ocen
5,9 10 1 8159
4,2 4
oceny krytyków
Zegar czarnoksiężnika
powrót do forum filmu Zegar czarnoksiężnika

Specjalnie wstrzymałem się z obejrzeniem by tydzień wcześniej przeczytać książkę i przypomnieć sobie jak to było naprawdę - gdyby kto nie wiedział, owy film jest na podstawie cyklu książek z serii "Luis Barnavelt i ..." , a ten konkretny film jest na podstawie pierwszego tomu.
Skończyłem czytać i odpaliłem film.
Reżyserem jest Eli Roth, gość od Hosteli. I moim zdaniem powinien pozostać w tamtych tematach.
Ok zdaję sobie sprawę , że dzieciakom może się film podobać bo jest tu magia, zły czarnoksiężnik itd.
Niestety ja znając oryg książkę jestem raczej zawiedziony.
I dziwi mnie fakt dlaczego istnieją takie drastyczne zmiany. Po co ? Zazwyczaj jest to z niewiedzy. Ale nie powiedziałbym tego o tym filmie.
Ewidentnie widać pewne smaczki rodem wyjęte z książki. Czyli pan od Hosteli widocznie czytał książkę przed przystąpieniem do kręcenia.
Niestety coś mu się stało i żeby - najwidoczniej - było epicko , zje.bał film po całości.
Ale od początku.
Sam owy początek przynosi nam 2 rzeczy.
plus i minus - najgorszy minus całej produkcji.
Na plus wrzucę tutaj 2 smaczki.
Jak Luis ściąga sobie na głowę walizkę, a Jonatan mówi "nie zabij się zanim się nie poznamy" - tekst żywcem wyjęty z książki.
Kolejny detal, jak Jonatan staje jak wryty na dźwięk dzwonów - też scena prosto z początku ksiażki.
I następny jak przekomarzają się na schodach z panią Zimmermann odnośnie ciastek - Florencja rzuca tekst żywcem z kart książki "rozetrzeć panu ciastka na twarzy czy pokruszyć i okruchy wsypać za koszulę?"
I tutaj całe plusy się kończą, bo w filmie zaczynają się ogromne schody.
I pierwszy najpoważniejszy minus o którym wspominałem - wygląd postacie.
Nosz kurna !
Luis był grubym, pulchnym niezdarą - tutaj została z niego chuda niezdara.
Jonatan był gruby - to się akurat zgadza - i dość mocno zarośnięty, tylko że kurna RUDY !.
Jak można było zrobić z niego ciemnowłosego.
To tak jakby Nick Fury w filmach był czarny - tzn...eee... zły przykład. Ten grzech już popełniono.
A pani Zimmermann ? o matko. Tyle że lubiła fiolet. Ona była stara i pomarszczona ! Nawet w książce Luis wspomina, że dawno nie widział tak pomarszczonej osoby. Kurna druga ciocia May ...
Wgl Zimmermann wychodzi z zegara, gdzie w książce Luis spotkał ją jak słuchała ścian.
Po co Luisowi te okulary kapitana Midnight ? w książce o tym nie było mowy.
W szkole dzieciaki grali w baseball a nie kosza i to Luis ćwiczył na boisku - nie Tarby. Stąd się poznali.
Na dodatek Tarby mówi, że musi ćwiczyć bo mu granie nie wychodzi - akurat. Tarby był dobry we wszystkim.
Wgl w książce nie było wzmianki o scenach z żywym domem. Zapewne zostało to stworzone by było epicko i widowiskowo.
Tak samo jak wizji matki Luisa - jako Selenny. eh..
Scena na cmentarzu - inwokacja wymagała wpisana imienia (Selenna), tutaj wgl to pominięto.
Co więcej, otwierali oni grobowiec, wielki stojący grobowiec z drzwiami, a nie grób, i co jeszcze więcej w otworzonym grobowcu pojawiły się odbicia szkiel Selenny. I co jeszcze jeszcze więcej oni wypuścili Selennę a nie jej męża Isaaca !!!
No to już nawet to zmienić trzeba było ? to się książki przestało trzymać po pierwszych pięciu minutach.
Lećmy dalej.
Klucza nie posiadali. On był ukryty w domu i nie zrobiony z kości zacznijmy też od tego. To Selenna go wykradła po tym jak włamała się do domu Jonatana.
Wgl Selenna nie miała swoich charakterystycznych okularów, tylko dali je Isaacowi, po dwa była młoda :/ , i po trzy była czarna - pierdzielona poprawność polityczna !
Pod koniec Jonatan obraża się na Luisa jak wyznał prawdę - NIE !
Nie obraził się na niego, nie chciał go oddać do domu dziecka i przebaczył mu z uśmiechem na ustach. Tak było !!!
Brak tutaj kilku scen, jak pogoń samochodem który nie mógł przekroczyć wody Dzikiego Strumienia, brak sceny z zaćmieniem księżyca, brak scen z domem sąsiadów i Trzonkiem, z którego Selenna wykonała rękę chwały, którą sparaliżowała Jonatana i Florencję.
Ehhh.
Końcówka jest całkowicie z du.py.
No i epicki finał - dom jest wielkim zegarem...
Nie... Zegar był ukryty w ścianie w piwnicy, był to niewielki zegar wahadłowy. Luis go roztrzaskał i tym samym zabił Selennę, a samego Isaaca nie było wgl widać.
Pojawił się tylko jako duch na sekund pięć podczas gdy Luis roztrzaskał zegar.

Po co tak to pozmieniano ? Żeby było bardziej epicko ?
No książka nie odniosła u nas sukcesu to fakt, ale była na swój sposób dobra.
Eli mógł oprzeć całość swojego filmu stricte na wydarzeniach z książki.
Ale nie. Postanowił stworzyć własną wizję.
Może się ona podobać bo jest tam magiczna akcja i dla dzieciaków w kinie w sam raz.
Ale ja znam książkę, czytałem prawie wszystkie i nie. Ja tego nie kupiłem.
Średniak.
5/10 zbyt przekombinowany film , pozmieniane postacie nie przypominające oryginałów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones