powrót do forum osoby Cate Blanchett 
Cate to dla mnie najładniejsza aktorka jaka istnieje, każdy film z nią mogę oglądać po 100 razy...
Ma w sobie coś bardzo intrygującego.
Zastanawiałam się z skąd u niej ten akcent, nie wiedziałam że jest Australijką heh
Jest podwójną mistrzynią* (wynik obliczeń kalkulatora numerologicznego).
Czyli jest wysoce rozwinięta duchowo (można to odczytać także bardzo inteligentna, ale to głownie objawia się w postaci wewnętrznego, emanującego natrze na zewnątrz piękna i dostojeństwa). Dodam dla niewtajemniczonych, że numerologia jest NAUKĄ o tysiącach lat tradycji (jednak nie znaną i dlatego nie rozumianą w naszej młodziutkiej pysznej bo wysoce rozwiniętej ale tylko technologicznie cywilizacji, która ma nikłe, prawie żadne pojęcie o naturze rzeczywistosci).
Drogi Pawle musisz wiedzieć, iż numerologia jest NAUKĄ (co prawda niszową i /jak i inne ezoteryczne/ BARDZO nie podobającą się pewnej KREUJĄCEJ kulturę sekcie nazywającej siebie religią, a więc przezeń od wieków spychaną na margines i SKUTECZNIE ośmieszaną). Gdybyś nie był pod wpływem ww. zaściankowej ideologi ciemnogrodu zwrócił być łaskawie uwagę na ten fakt , iż tak wybitny uczony jak PITAGORAS jest autorem najpopularniejszego na zachodzie systemu numerologicznego (numerologia pitagorejska właśnie była prze zemnie wspomniana bo na jej podstawie obliczam i to nie moja, ani jego wina, że to jako niezrozumiałe jest uważane za jakąś herezję -na zasadzie jak pokazać buszmenom np. równanie różniczkowe to też powiedzą że to jakieś wyssane z palca bazgroły -to reguła, jeśli ktoś jest nie wyedukowany i przy tym tak pysznej organizacji jak religia, uzurpującej sobie prawo do prawdy i walczącej ze wszystkim w koło, czego nie ma u nich w dogmacie -to nie dziwne, że tak zareagowałeś).
Nie zauważyłem, że nie odpisałem Tobie na post pod mym ulubionym filmem (gdzie trochę dyskutowaliśmy) Dlatego na początku nie odebrałem tej wiadomości pozytywnie myśląc sobie, że to złośliwa, obca zaczepka (po prostu zwykły trolling). Bo tak to się odczuwa gdy gruszki ni z pietruszki używa się słowa "i tu znów". Równie dobrze każdy mógłby zwrócić się do Ciebie ilekroć ujawnisz swój katolicyzm -przyjemnie były by czytać Tobie pod spodem "nawet tutaj musisz prowadzić swoją sekciarską kampanię?" -oczywiście sekciarską oznacza religijną -bo dla racjonalnie myślących, nie skażonych tą ideologią osób katolicyzm to oczywiście jedna z sekt, tylko dzięki sprytnym posunięciom politycznym [Rzym] krwawym podoją [Europa], oraz szantażom, terrorowi [inkwizycja] doktrynie z elementami silnego zastraszenia [szatan, piekło] oraz kontrolowania systemu edukacji itp. Przez co ta sekciarska ideologia po wypraniu mózgów iluś pokoleń stała się już normą (tak to irracjonalne, nielogiczne zabobony stały się w oczach ludzi prawdą -był czas gdy sekta całkowicie opanowała ten region świata -tak to nienormalność stałą się normalnością -gdy ostatni odważni krytycy splunęli na stosach). Otwórz oczy brachu -jesteś członkiem zbrodniczej organizacji totalitarnym o perfekcyjnie opanowanej sztuce indoktrynacji od kołyski (dzięki czemu nie ma potrzeby stosowania już przemocy, no czasy też się zmieniły -jak zauważył Stalin -zmasowana propaganda lepsza niż czołgi -pomyśl o tym, że to co nazywa się religią to w rzeczywistości jedna wielka sekta, tylko powszechna, jak rak przejęła ona społeczeństwo i dalej się kopiuje -ale przegrywa z rozsądkiem, globalną wioską i nauką -nie ma juz takiej władzy aby prowadzić indeks ksiąg zakazanych, aby grożąc śmiercią zmuszać przedstawicieli nauki do odwołania godzących w nią tez i odkryć -Kopernik nie był jedyny, to po prostu standard -oczywiście teraz gdy rozwinięto teologie udoskonalono metody programowania umysłów można sobie pozwolić na istnienie w świecie przeciwnych idei, które nie zagrażają wyznawcą o ile co tydzień przyjmują godziną dawkę programowania umysłu w świątyni i co dzień powtarzają sobie te banialuki, upewniając się osobiście i wzajemnie w swojej głupocie -jak już Gebels zauważył -każde kłamstwo odpowiednią ilość razy powtarzane staje sie prawdą -tak juz niestety działa umysł -dlatego pod wpływem sekty lub jakiejkolwiek ideologi ludzie zachowują sie, wierzą w bajki i emocjonalnie, z przekonaniem gadają te rzeczy o Jezusie.. jakby coś im padło na głowę i WCALE NIE ZDAJĄ SOBIE Z TEGO SPRAWY -oto tajemnica religii).
Ludzie mówią, że kościół (organizacja kreująca religie) jest o.k. bo Papierz przeprosił za "błędy przeszłości" (czyli eksterminacje "nie chcących się nawrócić pogan" i "heretyków" -czytaj trzeźwo myślących NIE ZAINTERESOWANYCH sektą i samodzielnie myślących).
Jak sądzisz ludzie by zapominali i wybaczyli mu gdyby Hitler przeprosił, za to że prawie wymordował kilka narodów w wyniku błędów filozoficznych biorąc ich "przez pomyłkę" za pod ludzi, a co nawet niektórych za NIE LUDZI.
Nie -chyba, że tak jak kościół przejął by władzę, prowadząc latami kampanię, dowodzącą że faszyzm jest święty, przywódcy NIEOMYLNI, a w przeszłości niektórzy jak ludzie popełnili "drobne" błędy.. Ale danych o przeszłości by nie było -została by ZBAGATELIZOWANA i systematycznie wymazywana z historii, że nowi wyznawcy nawet by się nie zastanawiali.
Znasz może powiedzenia (zdaje się z Biblii): "uwaga na wilka w OWCZEJ skórze" oraz "po OWOCACH poznacie"
czy "dobre drzewo złych owoców dawać nie może, ani "ZŁE drzewo dobrych owoców".
Wiesz co jest najśmieszniejsze że człowiek pod oddziaływaniem sekty wyłącza nawet logiczne myślenie (dostaje jakiś filtr w głowie).
Bo to OCZYWISTE, że skoro jest dogmat o nieomylności Papierza i ten przyjemne się do omylności poprzedników przepraszając za błędy z przeszłości (wynikające ze złej interpretacji DOKTRYNY -min. dlatego palono "czarownice" bo tak zinterpretowano pisma) .
Ech -dużo tu pisać sekta to sekta, nie powinienem liczyć na to że mnie zrozumiesz bo w tym siedzisz (zam do niedawna siedziałem i wiem jak to jest). Tylko wiedza lub postępowe środowisko wyzwala.
Co zabawne o tym też mówił Jezus ale jak na sektę przystało poprzekręcali jego nauki.
"SZUKAJCIE prawdy >>>>(poza sektą!)
PRAWDA was WYZWOLI" >>> (od sekty)
Jeśli chcesz dyskutować to możemy gdzieś stosownym miejscu (pod filmem o sektach).
Np. http://www.filmweb.pl/film/Sekta-2000-957/discussion/m%C5%82ode+wilczki+masoneri i,1650252#post_8747394
Gdzie możesz spróbować udowodnić, że religia to nie sekta (choć będzie trudno, bo jako były i dość ortodoksyjny katolik znam ją od podszewki). Teraz gdy jestem wolny, mogę bez przeszkód myśleć samodzielnie i bez obaw poznawać różnorodne źródła wiedzy (które katolikom były i są zabronione -co wpisuje się w świetnie w politykę sekty: czyli ODCIĘCIE od alternatywnej informacji i ZASTRASZENIE, demonem, ekskomuniką, wiecznym potępieniem, nie podlegającym amnestii wiecznym torturom -czyż naprawdę aż tak "piękna" jest wizja miłości katolickiego boga? Nie mieści się w głowie prawda -ale tam gdzie działa sekta nie liczy się LOGIKA, wszystko mogą wmówić, choćby że w imię kościoła trzeba oddać życie, walczyć z nauką, nawracać siłą, zabijać pogan -to samo co praktykowali najwięksi zbrodniarze Stalin i Hitler -przekabacić lub wyeliminować, a w dobie humanizmu napiętnować "kto nie z nami ten przeciw nam" -gdzie tu miejsce na wolność i dobro człowieka!)
Proszę Cię nie pisz o logice w tym samym poscie o ktorym piszesz o numerologii bo to po prostu śmieszne. Cała numerologia opiera się na datach urodzenia i ja mam jeden prosty dowód, że to nie istnieje. Mianowicie znam dwie osoby z tego samego roku (zgadza sie kalendarz chinski) i urodzily sie roznica dwoch dni (na 100% ten sam znak zodiaku) i te osoby roznia sie od siebie diametralnie, wlasciwie nie ma rzeczy ktora moglaby ich polaczyc poza plcia (no i tą wspomniana data urodzenia :P ). Zresztą gdyby numerologia dzialala to mialaby potwierdzenie w statystykach a tak niestety nie jest.
Od czego jak od czego ale od katolicyzmu mnie nie odwiedziesz, a juz napewno nie odwiedziesz piszac takim obrzydliwym pogardliwym pouczającym stylem. Piszesz juz takim samym stylem jak Ci Twoi guru z Twojego ulubionego filmu i to jest naprawdę smutne. Chcialbym abys z mojej perspektywy spojrzal na to co Ty wypisujesz. Ja tutaj widze wyprany mózg kolesia który z opisywaną przez Ciebie wolnością nie ma nic wspólnego. Zresztą czytałem Twoje wypowiedzi na innym forum i widze ze to co pisalem kiedys sie sprawdza. Niby "The Secret" mowi wszystko, wystarczy dzialac itd ale tacy jak Ty będą bezmyślnie kupować następne książki o tym samym a autorzy tych pseudodzieł będą sobie napychali kieszenie kapucha takich naiwniaków jak Ty. I to jest naprawde smutne. Smutne ale prawdziwe.
Pozdrawiam.
PS. Nie piszmy tutaj bo jestem pewien ze sympatycy pani Blanchett nie mają ochoty czytać tej dyskusji... Sami wyciągną wnioski po przeczytaniu tych postów.
Właśnie, że Numerologia pitagorejska NIE opiera się na datach urodzenia! (tylko na nazwach)
To ja cię proszę abyś nie wypowiadał się o czymś o czym widać NIE masz zielonego pojęcia.
Wg, życzenia w PS dokończanie na forum mego ulubionego filmu "Sekret," z 2006r
zgadzam się... nie mogę na nią patrzeć. urodę może i ma charakterystyczną, ale mnie się nie podoba. osobiście uważam, że bardziej kobieca jest od niej kate winslet. ale to moje zdanie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
